Moherowy Kazimierz

Przy okazji dzisiejszego wpisu chcę Was zabrać w pewne bardzo malownicze miejsce jakim jest Kazimierz Dolny, zajechaliśmy do niego w drodze powrotnej od dziadków i jest to już ostatni post z naszej wycieczki, który czekał na publikację. Miasto ma niezwykły klimat, to mekka artystów, głównie malarzy, w ciepłe dni można ich spotkać rozstawionych ze swoimi sztalugami na rynku, czy też w urokliwych uliczkach. Kazimierz to Wisłamalownicze wąwozyzamekbasztaGóra Trzech Krzyży, jest doskonałym pomysłem na weekendowy wyjazd.


My co prawda nie skupiliśmy się aż tak bardzo na zwiedzaniu, bo w Kazimierzu byłam już nie raz, a i nasz czas był ograniczony, ale chciałam pokazać jego uroki Kubrielowi, który w tamte strony jeszcze nigdy nie zawitał. Zaliczyliśmy oczywiście Górę Trzech Krzyży, zamek i zdjęcia na bloga. : p


Co do samego zestawu, rzadko bywam tak kolorowa, ale to połączenie soczystej zieleni i fuksji skradło moje serce. Płaszczyk i komin właściwie nie należą do mnie... jak to dobrze móc wspomagać się zawartością maminej szafy. :) Za to moherowy beret jest jak najbardziej mój, wcale nie podkradłam go babci. A teraz zostawiam Was już ze zdjęciami, bo jest ich naprawdę dużo.


ENJOY! :)

25 komentarzy:

  1. Swietnie wyglądasz, a tytuł mnie rozwalił :D
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże jakie cudowne zdjęcia. Kazimierz Dolny jest cudownym miejscem ♥

    http://daruciaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny płaszczyk, mam bardzo podobny, uwielbiam ten kolor!
    Zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taki beret tylko bardziej fioletowy! kolory boskie, zachwycam się:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyne co mi nie pasuje w tej stylizacji to spodnie. Pasowałyby tu bardziej spodnie obcisłe. Tym bardziej, że masz masywne buty i nogi się wydają za duże w stosunku do reszty. Cała reszta jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za szczerą opinie! :) W sumie zdaję sobie z tego sprawę, ale z rurkami byłoby zbyt zachowawczo, więc zdecydowałam się na grę nie tylko kolorami, ale i krojami. :)

      Usuń
  6. Jakie wspaniałe widoki!
    A jak Tobie jest pięknie w zieleni!

    Chyba nigdy dotąd w takich neonach nam się nie pokazałaś!
    Ej, podkradaj ten płaszczyk częściej, bo naprawdę cudnie Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. miejsce moze i malownicze ale Ty jak z obrazka, cudnie polaczylas kolory!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobra stylizacja! Kolory świetne:)
    Pozdrawiam

    puszczykowsky.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny płaszcz po prostu ubóstwiam! Pożycz mi :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zdjęcia i kolory www.fitnessizycie.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne zdjecia , ślicznie wygladasz ;)
    http://krze20.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wygląda ten beret z zielonymi ubraniami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ślicznie Ci w zieleni! :) Jeszcze nie widziałam, żeby komuś tak pasowała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wWielokrotnie podziwiała uroki tego miasta w telewizji, jednak niestety jeszcze nigdy nie miałam okazji zwiedzić go na żywo- ale mam nadzieję, że kiedyś tam trafię :) ta galeria czerwone wino- widać, że ma swój niepowtarzalny klimat- ajććć uwielhiam takie miejsca! :)

    Ale miałam o zestawie.... w życiu bym nie sądziła, że zieleń i fuksja tak pięknie będą razem wyglądać- tworzą duet idealny, jestem w pełni zachwycona!
    Cieszę się kochana że zdecydowałaś się na takie zdecydowane i wyraźne kolory, ponieważ na większości blogów już gości jesień, czyli szaro,buro i ponuro... jednym slowem deprecha :/
    Wyglądasz fantastycznie!

    Buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna stylizacja :)
    http://wikimaniaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. jak cudowie i uroczo zarazem
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. podoba mi się ta zieleń :) ale wybrałabym jakieś leginsy albo czarne rurki :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Stylizacja idealna do tego miejsca. I super zdjęcia!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Limonkowa zileń <3 bardzo fajny look!
    cecibloom.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Jejku jaki śliczny płaszczyk! Mogłabyś napisać gdzie mogę taki zdobyć? byłabym bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to no name, mamuśka kupiła go w osiedlowym sklepiku. : (

      Usuń
  21. We wrześniu spędziłam weekend w Kazimierzy - magiczne miasto :)
    Beret dopasowany kolorem do szminki czy szminka do beretu? :D

    OdpowiedzUsuń
  22. cudna stylizacja sama uwielbiam berety i nazywam je "francuskim ruchem oporu" <3

    OdpowiedzUsuń

1. Baardzo dziękuję za każdy komentarz, ale ten prawdziwy, nie napisany tylko dla promocji własnego bloga! : )
2. Jeśli coś Wam się nie podoba, nie bójcie się o tym napisać, wolę konstruktywną krytykę, niż sztuczne słodzenie.
3. Nie uznaję OBS/OBS!
4. Staram się odwiedzać i komentować Wasze blogi, więc spokojnie. : )