Doobra, powinnam właśnie robić coś na uczelnie, ale ile można przetrzymywać zdjęcia na komputerze i nie zrobić z nich użytku?! : p
Udało mi się wywiązać z obietnicy złożonej w ostatnim poście, mam dla Was masę zdjęć z Przemyśla i jego okolic. Co wiąże się z tym, że powstaną dwa wyjazdowe wpisy - ten będzie typowo outfitowy, natomiast drugi podróżniczy. : )
Cztery dni długiego weekendu zleciały jak szalone, razem z moim ukochanym Kubrielem i mamuśką, (której nigdzie nie widać, ale gdzieś tam biega swoimi ścieżkami z aparatem i przy okazji pstryka nam zdjęcia) zwiedzaliśmy i leniuchowaliśmy, oczywiście esej, który miałam do oddania 12.11 jakoś się nie napisał, a angielski się nie nauczył. Ale stwierdziłam, że taka okazja nie zdarza się co tydzień i moja kariera naukowa jakoś przeżyje to zaniedbanie. : D
Aa! Dodam jeszcze tylko, że jestem z siebie dumna, bo złaziłam cały Przemyśl i zamek w Krasiczynie w tych oto butach, a dla mnie to nie lada wyczyn! Chociaż przyznam, że pod koniec miałam ich już serdecznie dość. : D
Tak sobie myślę, że całkiem ciekawą opcją byłoby dodawanie w opisie zestawu cen poszczególnych jego elementów... Nie chodzi tu o szpan typu 'ile to nie wydaje na ciuchy', wręcz przeciwnie, chciałabym Wam pokazać, że nie trzeba wydawać fortuny, żeby dobrze czuć się w swoich ubraniach! Mam też świadomość tego, że pozwalanie na zaglądanie sobie do portfela, może skończyć się upierdliwymi komentarzami... ale wierzę w Was. : p
Co i jak:
Sweter - no name - sh - 10 zł
Top - C&A - 15 zł
Spodnie - no name - 60 zł
Buty - H&M - allegro - 55 zł
Czapka - Terranova - 20 zł
Torebka - no name - sh - 8 zł
Koszt całego zestawu = 168 zł
I co Wy na to?
Myślę, że np. w Zarze nie kupiłabym za taką cenę nawet podobnego swetra. ;)
Chyba coś tu sobie śpiewałam, ale tego typu zdjęcia nie powinny być już dla Was zdziwieniem. : D
ENJOY! : )