Skansen i Majdanek

Już dawno nie zabierałam Was w żadną podróż, dlatego najwyższy czas to nadrobić! 
Dzisiejszy wpis nie będzie w całości lekki i przyjemny, tak jak zapowiadają to początkowe zdjęcia, mam nadzieję, że jego druga część skłoni większość z Was do refleksji. 
Jak wiecie jakiś czas temu byłam z wizytą u dziadków, którzy mieszkają w Świdniku pod Lublinem. W poście, który zamieściłam przed wyjazdem wspominałam, że mam zamiar odwiedzić dwa miejsca - Skansen i Majdanek i właśnie one będą tematem dzisiejszego wpisu. 


Skansen, czyli muzeum na powietrzu prezentuje kulturę ludową danego regionu, w tym przypadku Lubelszczyzny. Zwiedzając go zatapiamy się w sielankowym obrazie dawnej wsi, dookoła nas znajdują się domostwa, sklepy i inne budynki wraz z oryginalnym wyposażeniem, przeniesione do muzeum z różnych zakątków Lubelszczyzny. Skansen podzielony został na sektory, które odwzorowują wygląd konkretnych krain geograficznych - Wyżyny Lubelskiej, Roztocza, Nadbuża, Podlasia i Polesia Lubelskiego oraz Powiśla, w osobnych częściach możemy także zobaczyć zabudowę dworską i miasteczkową. 


To idealne miejsce na spacer i żywa lekcja historii. A kiedy w waszej głowie pojawi się myśl - kolejne nudne muzeum, to uwierzcie mi, zmienicie zdanie jak mój Kubriel, który przez cały czas biegał z aparatem i pstrykał zdjęcia czemu się dało. ; )


KL Lublin, potocznie Majdanek - obóz koncentracyjny w Lublinie, zajmował powierzchnię 270 ha, funkcjonował w latach 1941-44, przez jego bramę przeszło około 150 tysięcy więźniów prawie 30 narodowości, z czego niemalże 80 tysięcy z nich już nigdy nie udało się opuścić tego potwornego miejsca. Początkowo trafiać do niego mieli tylko mężczyźni, jednak od października 42 roku przyjmować zaczęto również kobiety i dzieci. 


W jednym z baraków prezentowana jest aktualnie instalacja "Shrine - Miejsce Pamięci Bezimiennej Ofiary". Przyznam, że zrobiła ona na mnie ogromne wrażenie, kiedy tam weszłam, momentalnie mnie zamurowało. Tworzy ją 50 kul wykonanych z drutu kolczastego, ale dla mnie największe znaczenie miało to, co usłyszałam - fragmenty wspomnień i modlitwy więźniów Majdanka w różnych językach i towarzysząca temu mroczna melodia. Wszystko na raz, natłok dźwięków, głosów, kiedy zamknęło się oczy, miało się wrażenie, jakby wszyscy ci ludzie stali wokół nas. Przerażające i poruszające...


W ubiegłym roku z okazji 70. rocznicy wyzwolenia obozu w jednym z baraków otwarta została wystawa "Więźniowie Majdanka". Pokazuje ona losy poszczególnych osób, sprawia, że zamiast liczb, widzimy kryjące się pod nimi ludzkie istnienia. 


6 komentarzy:

  1. ja bardzo lubię skanseny, bardzo fajne zdjęcia tam zrobiłaś :)
    introverted-journal.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wyglądasz na tych zdjęciach ze skansenu :) A co do samych miejsc - chciałabym zobaczyć tę instalację w Majdanku, ciekawa jestem tego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zdjecia <3
    http://krze20.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. I pomyśleć, że Polacy tyle przeżyli, inne kraje też - i ot tak sobie dali się wmanewrować w Unię Europejską.
    Która to jest niczym innym, tylko Hitleryzmem w białych rękawiczkach.
    Jak łatwo ludziom mydlić oczy i jak łatwo sprawić, by słuchały się jak baranki.
    Wystarczy tylko kasa, by przekupić poszczególne rządy w krajach, co i tak jest tańsze, niż koszty wojny z kulkami.
    Ciekawy post.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, ale super te muzeum- takie inne niż wszystkie, ciekawe i oryginalne, nie nudne- sama z przyjemnością bym tam połaziła i pozwiedzała te wszystkie domki- te okiennice drewniane są boskie- uwielbiam takie klimaty :)
    Ajććć ale nabrałam ochoty na taką luźną wycieczkę, szkoda że teraz tak brzydko i zimno i trzeba czekać aż do wiosny :(

    super post kochana :)

    Buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń

1. Baardzo dziękuję za każdy komentarz, ale ten prawdziwy, nie napisany tylko dla promocji własnego bloga! : )
2. Jeśli coś Wam się nie podoba, nie bójcie się o tym napisać, wolę konstruktywną krytykę, niż sztuczne słodzenie.
3. Nie uznaję OBS/OBS!
4. Staram się odwiedzać i komentować Wasze blogi, więc spokojnie. : )