Jak zwykle jestem nieco opóźniona, OWF skończył się tydzień temu, a ja dopiero dziś przychodzę z relacją z wypadu do Warszawy.
Ci z Was, którzy są ze mną już nieco dłużej, wiedzą, że uwielbiam podróżować, każda okazja do zwiedzania jest dobra. Czy to górskie krajobrazy, klimatyczna starówka, czy łąka pełna kwiatów, doceniam każdy widok i potrafię cieszyć się z naprawdę małych rzeczy.
Oczywiście wyjazd do stolicy nie mógł ograniczyć się jedynie do obecności na koncertach, plan był następujący: stare miasto, Łazienki i OWF. Ze względu na poważne ograniczenia czasowe musieliśmy zrezygnować z całej masy miejsc, które chcielibyśmy zobaczyć, ale w najbliższym czasie bez wątpienia chcemy to nadrobić. W planach mamy: Centrum Nauki Kopernik, Multimedialny Park Fontann, spacer nad Wisłą, ZOO i pewnie kilka innych miejsc, które w międzyczasie wpadną nam do głowy.
A może Wy polecicie coś jeszcze? :)
Nie był to mój pierwszy wyjazd do Warszawy, jakieś osiem lat temu byłam tam z rodzicami, jednak to ta wizyta zupełnie odmieniła mój sposób postrzegania miasta. Nie mam pojęcia czemu, wtedy kompletnie nie zrobiło na mnie wrażenia, w moich wspomnieniach było nijakie i nie miało nawet szans w porównaniu z Krakowem, czy Wrocławiem. Teraz było inaczej, każda uliczka starego miasta zachwycała, mogłabym spacerować tam godzinami, zakochałam się...
Co do mojego stroju, miało być przede wszystkim wygodnie, nie chciałam skazywać się na cały dzień w wysokich butach, czy nadmiar dodatków. Prosta sukienka z Reserved - ostatni zakup mojej mamy, sprawdziła się doskonale, do tego trochę koloru dla ożywienia całości, czyli kraciasta koszula również z Reserved, limonkowe cichobiegi (gdyby ktoś był zainteresowany to model Air Max Thea) i na koniec torebka upolowana na vinted. ;)
Jak już wcześniej wspomniałam po starym mieście przyszedł czas na Łazienki, po drodze mijaliśmy Pałac Kultury i Nauki, oczywiście nie mogłam odpuścić sobie robienia zdjęć z auta i zamiast trzymać telefon z nawigacją tak, żeby mój Kubriel mógł sobie na niego wygodnie spoglądać, wciąż zabierałam mu go sprzed nosa, bo przecież potrzebowałam drugiej ręki do zabawy z obiektywem. : p
Koło 18 dotarliśmy na Służewiec, zaliczyliśmy trzy koncerty - Bastille, Incubus i oczywiście najważniejszy MUSE.
Na teren imprezy nie można było wnosić aparatów, nagraliśmy tylko parę filmików telefonem, dlatego wspomogę się kilkoma zdjęciami znalezionymi na fb i fotką z Instagrama zespołu.
Sam koncert był niesamowity, ja pokochałam ich jeszcze bardziej, a mój luby, który był raczej na nie, teraz puszcza ich piosenki na youtube. ;)
Odbiegając już od tematu Warszawy, wybrałam się dziś na lumpeksowe łowy, więc może niedługo pojawi się tu post z moimi zdobyczami.
ENJOY! :)
A może ktoś z Was też bawił się na OWF, chwalić się! :)
warszawa jest piekna!
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2015/06/isola-spargi.html
Zazdroszczę wypadu do Wawy. Nigdy nie byłam i planuje kiedyś się wybrać :3 Ciągnie mnie, żeby zobaczyć tam biuru Mediakraftu! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Claudia.xoxo
http://claudiasusansblog.blogspot.com
Świetne zdjęcia! Aż miło popatrzeć :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNOWY POST ZAPRASZAM
Świetne fotki! musiało być super
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.blogspot.com
Warszawa jest prześliczna, w tym roku niestety nie udało mi się jechać ale za rok się postaram :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
zazdroszczę Ci - ja nadal uziemiona w robocie ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPs. Nominowałam Cię do LBA!! - http://violaandkasia.blogspot.com/2015/06/lba-kasia.html
super zdjęcia:) bardzo fajne buty :D
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam podróżować :))
OdpowiedzUsuńMusiało być super na tym fesitwalu, chętnie bym zobaczyła jak tam jest :D
świetne zdjecia!
justsayhei.blogspot.com
Wybrałabym się na OWF!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, szczególnie te z Łazienek :)
Ja też lubię warszawską starówkę. Mała ale klimatyczna!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i świetne buty! Uwielbiam Warszawę :)
OdpowiedzUsuńPiekne te kamienniczki!;)
OdpowiedzUsuńZapraszam;) ---> klik, klik
Zdjęcia mi się podobają, ja niestety na OWF się nie pojawiłam, a w Warszawie ostatnio byłam zimą - po zdjęciach widzę, że w tym czasie, który pokazujesz jest o wiele ładniejsza. :)
OdpowiedzUsuńconowegoumarty.blogspot.com
Zazdroszczę Ci, że miałaś okazję być na festiwalu.
OdpowiedzUsuńhttp://annenoele.blogspot.com/
Moim marzeniem było być na tym festiwalu, ale niestety nie udało się :)
OdpowiedzUsuńMoże nastepnym razem.
Pozdrawiam, M ♥
Ja mam rzut beretem do stolicy, akurat wróciłam wczoraj, jade znow za równy tydzień. Na nastepny raz polecam Ci biblioteke Uniwersytecka koło Centrum Kopernika.
OdpowiedzUsuńZ pierwszego wyjazdu jako dziecko nie mam milych wspomnien (bo to byl wyjazd z kosciola), ale od kiedy pojawiam sie tu częściej zakochalam sie w tym mieście i mam ochote zostac tu na zawsze!
Zapraszam do siebie, na dniach powinna sie pojawic fotorelacja właśnie ze stolicy :) http://milleremilia.blogspot.com/
Śliczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńMój blog
super fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu! Świetna sukienka <3
OdpowiedzUsuńlook na wyjazd super - wazne zeby bylo wygodnie!
OdpowiedzUsuńJa stolicę naszego pięknego kraju miałam przyjemność odwiedzić rok temu, podczas szkolnej wycieczki. Warszawa bardzo mi się spodobała, choć sercem nadal jestem przy Krakowie. To świetne uczucie, gdy widzę coś, co sama mogłam ujrzeć na fotografiach. Koniecznie musisz wybrać się do Centrum Kopernika! Wspaniałe te zdjęcia, są pozytywne i przepełnione energią. Zazdroszczę Ci tych koncertów, a w szczególności MUSE!:(
OdpowiedzUsuńStylizacja również mi się podoba i choć nie przepadam za air maxami to w tym zestawie prezentują się całkiem nieźle! :)
Pozdrawiam Cie kochana i życzę dalszych sukcesów w blogowaniu!
http://aguuuszka.blogspot.com/
XOXO, dziękuję za odwiedziny i zachęcam do obserwacji!:)
nigdy nie mogę się napatrzeć na Twoje zdjęcia, są przegenialne ! ;) super wyglądałaś, ta stylizacja mega Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com
Miałam zakupić te nike ;-)
OdpowiedzUsuńDobrze wyglądają!
świetne zdjęcia , super stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńhttp://stylizacje-zyciem.blogspot.com/