Gray coat

Cześć Kochani! Chyba pierwszy raz dodaję wpis w godzinach porannych, a to dlatego, że nigdy wcześniej nie udało mi się zmobilizować i wstać choćby 10 minut wcześniej, niż to było konieczne - taka wrodzona awersja do wczesnego wstawania. Jednak przez świąteczne przygotowania złapałam z dzisiejszym wpisem takie tyły (powinien widnieć tu już od 2 dni), że moje sumienie nie pozwoliło mi dłużej wylegiwać się w łóżku. :p 

Na zdjęcia wyskoczyliśmy gdzieś między gotowaniem, a sprzątaniem, dzisiejsza stylizacja to właściwie taki spacerowy zwyklak. Jaka była moja radość, kiedy wreszcie mogłam zrezygnować z kozaków i nie zmarznąć, mam nadzieję, że taka pogoda zagości u nas już na stałe.

Jeśli chodzi o elementy składowe stylizacji, to tym najbardziej NAJ jest dla mnie płaszczyk, czyli moja najnowsza zdobycz z sh, zapłaciłam za niego 25 złotych, więc w kategoriach lumpeksowych może nie najtaniej, jednak w ogólnym rozrachunku przy takiej cenie i tak jestem sporo do przodu. Polubiłam go za jego uniwersalność, przyda się też bardzo w mojej szafie ze względu na małą liczbę posiadanych przeze mnie okryć wierzchnich. Też tak macie, że kiedy kupicie coś nowego, to nagle wszystkie inne ciuchy w Waszej szafie wydają się takie nudne i musicie założyć właśnie ten nowy, świeżutki nabytek? 


Czas mnie goni, więc nie rozpisuję się już więcej, zostawiam Was ze zdjęciami, a sama lecę się szykować! 

Co mam na sobie?
Płaszczyk - no name (sh),
Spodnie - Stradivarius,
Buty - Nike,
Koszulka - H&M,
Szal - prezent,
Kapelusz - Reserved,
Torebka - no name,
Kolczyki - H&M.


Na sam koniec chciałam Wam życzyć Wesołych Świąt, byście spędzili ten czas w cudownej atmosferze z najbliższymi, odetchnęli trochę od codzienności i mogli się najeść nie tyjąc! :D


ENJOY! :)

18 komentarzy:

  1. Ale fajna sesja i sloneczne zdjecia! :)
    Cudny psiak ♡
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Upolować taki ładny płaszcz (i taki, który żadnych śladów zniszczeń nie nosi) za takie grosze, to naprawdę powód do domu :)
    Jest śliczny - chociaż wiesz, że mnie najbardziej zauracza szal ;)

    Wesołych Świąt, Miła!

    OdpowiedzUsuń
  3. super wyglądasz :) mega pozytywne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. lovely grey coat, thats a nice stunt by the dog
    http://melodyjacob1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Po pierwsze: Wesołych Świąt!
    Po drugie: Jeju jakie cudne zdjęcia. Bardzo podoba mi się ten płaszczyk :D Czekam na kolejny post :D
    Pozdrawiam,
    Paputeq :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapelusz najlepszy*-* Świetna stylizacja. Zdjęcia cudne. A PIES *_* Kochany.

    http://virutite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny płaszcz, w sklepie za taki musiałabyś dać lekko ponad 100 zł, w lumpeksach można trafić na coś fajnego, modnego, niezniszczonego i w dodatku w przystępnej cenie :)

    Pozdrawiam,
    http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <- Mój blog!

    OdpowiedzUsuń
  8. To prawda, że w lumpach można znaleźć coś fajnego :) Wystarczy umieć szukać, czego ja niestety nie umiem. Wiele osób własnie ubiera się w lumpkach :)
    Płaszczyk super, nie widać, żeby był z lumpa! Prosty - takie uwielbiam !
    A te zdjęcia ? MEGA !!!
    http://mlodamamakacpra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ja również znajduje na prawde markowe i jeszcze z metkami ciuchy za grosze :) super stylizacja pozdrawiam
    Lorendezain.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Super stylizacja, niby taka zwyczajna, a jednak ma coś w sobie ;) Prześliczny piesek! <3
    Ja też tak mam, kiedy tylko kupuję nową rzecz (niekoniecznie nawet ubranie), chciałabym używać jej na okrągło :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten twój zwyklak jest bardzo klasyczny
    natomiast bardzo ci pasuje
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie blogi udowadniają, że warto polować w lumpeksach.
    Zajrzyj do mnie, też uwielbiam sh
    hcbyolga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. A myślałam, że tylko ja tak mam xD Zawsze po prostu zawsze, gdy kupuję coś nowego muszę to od razu założyć. Nawet jeśli są to martensy, a za oknem mamy 40 stopni (tak zrobiłam coś takiego - nie osądzajmy :P)
    Płaszczyk rzeczywiście ma swój urok, ale najbardziej w stylizacji spodobał mi się twój kapelusik. Szukam takiego idealnego od dawna i jakoś nie mogę trafić. Chyba sama nawet nie wiem czego chcę :)
    Zdjęcia z psami zawsze wychodzą najlepiej - to idealni modele do towarzystwa :>

    Pozdrawiam
    VIOLET END

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie wyglądasz, a kapelusz jest rewelacyjny ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajne zdjęcia :) i fajny post
    pozdrawiam :) https://ruudegirls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

1. Baardzo dziękuję za każdy komentarz, ale ten prawdziwy, nie napisany tylko dla promocji własnego bloga! : )
2. Jeśli coś Wam się nie podoba, nie bójcie się o tym napisać, wolę konstruktywną krytykę, niż sztuczne słodzenie.
3. Nie uznaję OBS/OBS!
4. Staram się odwiedzać i komentować Wasze blogi, więc spokojnie. : )