Bardzo dawno nie było nas tu w takiej podwójnej odsłonie, jeśli niczego nie przeoczyłam, to od ostatniego wpisu "w parze" minął ponad rok. Ogromna szkoda, bo uwielbiam te zdjęcia, co jakiś czas wracam do nich i patrząc na nasze głupie miny, uśmiecham się sama do siebie. Mam też dla Was niesamowicie radosną nowinę i chociaż zamierzałam ją ogłosić nieco później, to stwierdziłam, że ten wpis to idealna okazja, aby się nią z Wami podzielić! :)